Obecnie w modzie dozwolone jest wszystko i nikt już nie powie że coś do czegoś nie pasuje. W pewnym sensie daje nam to wolność i możliwość testowania nowych połączeń. Pozornie niepasujące do siebie stylem rzeczy mogą dać ciekawe zestawienie.
Dzisiejsza stylizacja jest idealnym odzwierciedleniem takiej hybrydy. Nie wszystko jest z tej samej bajki, a jednak jest coś ciekawego w tym zestawieniu.
Najbardziej urzekła mnie asymetryczna spódnica. Kupiłam ją w sklepie Carry za przysłowiowe grosze. Nie jest najlepszej jakości (nie jest obszyta/ wykończona), jest ze sztucznego materiału, ale nie żałuję zakupu. Nie będzie się niszczyła po praniu, jest wygodna w noszeniu. Na wiosnę i lato jest OK.
Na górę założyłam rzeczy które kupiłam chyba jeszcze w marcu w Reserved (biała koszula i brązowa narzutka), ale ciągle było za zimno. Nareszcie pogoda sprzyja i jest przyjemniej! Swoją drogą nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale Reserved mocno poprawiło jakość swoich rzeczy. Pojawiło się więcej materiałów naturalnych, a także jakość szycia poszła do przodu. To się ceni bo nic mnie bardziej nie denerwuje niż ubranie które po pierwszym praniu wygląda jak szmatka.
Torebkę z Ochnika kupiłam w Designer Outlet Gdańsk jakiś czas temu, wygląda super, nie kosztowała majątku i świetnie dopełnia proste stylizacje.
Adidasy Reebok mam już na pewno 2 sezony jak nie dłużej, ale dbam o nie i wciąż wyglądają jak nowe. Bardzo lubię!