Styl życia

Lekkie wciągające seriale które znajdziesz na Netflixie

27 marca, 2018
lekkie wciągające seriale netflix

Dużą ilość pracy i codziennych obowiązków lubię odreagować oglądając jeden z ulubionych, wciągających seriali. Nie wszystkie są ambitne, rozwijające wiedzę i horyzonty. I nie sądzę, żeby to był powód do wstydu, choć pewnie niektóre z Was mają odmienne zdanie. Ja przy takich lekkich produkcjach po prostu najlepiej odpoczywam po ciężkim dniu. Nie myślę, tylko się relaksuję/ Sama wiele razy szukałam w czeluściach internetu polecanych seriali, żeby znaleźć inspiracje, dlatego mam nadzieję że ta lista się komuś przyda. Czekam również na Wasze polecenia!

Moje opisy nie będą zbyt długie, bo nie chodzi o streszczanie tego co możecie znaleźć w sieci. Najlepiej przekonać się na własnej skórze, często kilka pierwszych minut już nam mówi o tym czy serial będzie wciągający. Niestety część seriali ma ten problem, że stają się coraz nudniejsze. W każdym razie poniższe do nudziarzy nie należą, przynajmniej według mnie!

  1. Velvet (Dramat) to jeden z pierwszych seriali na Netflixie na które się nacięłam, szukając modowych seriali i dokumentów. Velvet to lekki serial pełen intryg, dużo się w nim dzieje. Zauroczyły mnie piękne kostiumy, pokazany dom mody oraz praca projektantów. Świetnie widać w nim również spory fragment historii mody. Chyba mój ideał jeśli chodzi o lekkie kobiece produkcje!
  2. Po Velvet Netflix stwierdził, że spodoba mi się Grand Hotel (Dramat) i to było bardzo trafne (choć tego typu tasiemce nie należą do najchlubniejszych produkcji 😉 ). Tu akcja dzieje się w hotelu, w którym przez cały czas dzieją się niestworzone rzeczy. Jako, że akcja toczy się na początku XIX wieku możemy podziwiać piękne kostiumy. Typowa hiszpańska telenowela, ale jakże urocza i wciągająca!
  3. W Garniturach (Dramat, Prawniczy) określiłabym jako serial korporacyjny. Większość akcji dzieje się w firmie prawniczej. Początkowe odcinki są bardzo ciekawe, później akcja nieco zwalnia, ale nadal lubię do niego wracać. Przystojny Harvey, inteligentny Mike, zabawny Louis potrafią umilić wieczór.
  4. Grimm (Dramat, Fantasy, Horror) to dla mnie kompletna nowość, bo nigdy nie przepadałam za takimi serialami. Jednak ten mnie wciągnął na tyle, że co jakiś czas włączam kolejny odcinek. Główny bohater Nick, ma wiele tajemnic, które z każdym odcinkiem poznajemy bardziej.
  5. Ania, nie Anna (Dramat) to serial stworzony na podstawie kultowej serii książek Lucy Montgomery, którą chyba znają wszyscy z dzieciństwa. Ania jest dokładnie taka, jak ją sobie wyobrażałam, z resztą większość postaci jest świetnie dobranych do swoich ról. Bardzo wciągający, szkoda, że tak krótki. Liczę na kolejne serie! Sądzę, że serial świetny zarówno dla małych jak i dużych dzieci 😉 😉 🙂
  6. Rita (Dramat, Komedia) to duński serial o losach szalonej nauczycielki. Rita ma bardzo niekonwencjonalne podejście, zarówno do nauczania, macierzyństwa jak i całego życia. Zaskakujący, wciągający, inny.
  7. Porady Różowej Brygady to nie typowy serial, a amerykański program rozrywkowy przez który wylałam morze łez, ze śmiechu! Ekipa 5 przesympatycznych gejów wywracających do góry życie innych facetów robi wrażenie. Metamorfozy są zazwyczaj bardzo zjawiskowe i świetnie ukazują przemianę. Program pokazuje również, że nie tylko kobiety potrzebują zmian! Z niecierpliwością wypatruję kolejnych odcinków.
  8. Abstrakt: Sztuka designu to serial dokumentalny. W każdym odcinku poznajemy innego artystę, wszyscy są z totalnie różnych dziedzin. Pomimo, że tematyka nie jest najlżejsza, obejrzałam cały sezon z przyjemnością. Różni ludzie, różne historie kariery. Oczywiście najbardziej zapadł mi w pamięć odcinek z projektantem Tinkerem Hardfirldem, projektantem butów Nike 🙂

 

To tylko kilka propozycji, jeśli wpis Wam się spodoba być może powstanie kolejna część, bo Netflix to kopalnia inspirujących filmów i seriali. Podoba mi się to, że Netflix dorzucił jeszcze więcej filmów dokumentalnych o modzie. Obejrzałam już sporą część z nich.

Obecnie mam na liście jeszcze kilka pozaczynanych seriali, ale nie wszystkie wciągnęły mnie tak jak powyższe. Jeśli macie podobny gust do mojego, koniecznie dajcie znać co jeszcze mogłabym sprawdzić 🙂 Z racji posiadania abonamentu Play, na Showmax mam również aktywne konto od niedawna, ale jeszcze nie zaczęłam nic wciągającego oglądać. Tak więc Showmax również wchodzi w grę!