Pod jednym z ostatnich wpisów na Instagramie padło kilka pytań o płatki:
Dlaczego odradzasz używanie płatków kosmetycznych?
Dlaczego płatki kosmetyczne są złe?
Czym zastąpić płatki kosmetyczne?
Już wyjaśniam, bo sądzę, że warto napisać o tym kilka słów więcej.
P.S. Zaznaczam, że chodzi o klasyczne, jednorazowe kosmetyczne płatki bawełniane.
Po pierwsze i najważniejsze: Przekonałam się o tym na własnej skórze
Sama dawniej używałam płatków kosmetycznych – do toniku rano i wieczorem oraz do demakijażu, a więc 3 razy w ciągu dnia fundowałam skórze dodatkowy “peeling” zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Używając płatków, odruchowo robimy to nieco mocniej niż trzeba. Do tego jeszcze przecież stosujemy peelingi, kosmetyk z mocniejszymi składnikami aktywnymi typu kwasy czy retinol i mamy gotowy przepis na naruszenie bariery hydrolipidowej. A to prowadzi do dalszych kłopotów z cerą.
Komu odradzam stosowanie płatków kosmetycznych?
Szczególnie osobom z cerą:
- wrażliwą
- naczynkową
- skłonną do alergii
- trądzikową
Tak szczerze, stosowanie płatków bawełnianych odradzam każdemu. Jeśli zrezygnujecie z tego przyzwyczajenia, to odczujecie różnicę na własnej skórze.
Skóra przestanie być skłonna do podrażnień i przesuszania, a także będzie mniej narażona na powstawanie niedoskonałości (zwłaszcza skóra trądzikowa, która pod wpływem podrażniania, broni się i wydziela jeszcze więcej sebum).
No dobra, jeśli jeszcze Was nie przekonałam lub po prostu macie idealną cerę, zero problemów i nie czujecie potrzeby nic zmieniać, warto chociaż zastąpić klasyczne płatki bawełniane, na przykład takimi:
Jednorazowe płatki kosmetyczne bambusowe Cleanic Bamboo – są bardziej miękkie i delikatniejsze niż klasyczne płatki bawełniane.
Wielorazowe płatki kosmetyczne Glov Moon Pads – stworzone z niezwykle miękkiej tkaniny wykonanej w specjalnej mikrotechnologii włókien GLOV. Mają one właściwości elektrostatyczne, dzięki czemu świetnie zbierają wszelkie zanieczyszczenia. Można używać ich z samą wodą jak i z kosmetykami.
Niestety z mojego doświadczenia wielorazowe płatki bawełniane się nie sprawdziły – były jeszcze bardziej szorstkie i nieprzyjemne niż te jednorazowe. Ale jeśli macie jakieś rekomendacje – podzielcie się!
Niezależnie przy jakich płatkach pozostaniecie, zwróćcie uwagę na sposób ich stosowania. Nie pocierajcie skóry, nie przyciskajcie za mocno. Na pewno doceni tę zmianę 🙂
Jak zrezygnować z płatków kosmetycznych lub czym je zastąpić?
Jeśli płatków używasz na etapie tonizacji – są takie wyjścia:
- kupujesz tonik w butelce z atomizerem i stosujesz je bezpośrednio rozpylając delikatną mgiełkę na skórę. To mój ulubiony sposób – takie produkty wystarczają na dużo dłużej!
- aplikujesz płynny tonik w zagłębienie dłoni i wklepujesz w twarz bez użycia płatków,
- kupujesz tonik w żelu i stosujesz je jak tak samo serum. Tego typu produkt znajdziesz w ofercie marki Uzdrovisco i Lynia.
- w ogóle rezygnujesz z tego kroku – tonizacja nie jest obowiązkowa, jeśli stosujesz preparaty do mycia twarzy o neutralnym pH (obecnie większość pianek i żeli przeznaczonych do twarzy takie właśnie posiada),
- stosujesz delikatniejsze płatki bambusowe lub z miękkich, sztucznych włókien.
Demakijaż bez płatków kosmetycznych
Najtrudniej moim zdaniem wykonać demakijaż oczu bez płatków, dlatego w tym przypadku sama z nich nadal korzystam (z wyżej wspomnianych bambusowych lub Glov). Najważniejsze jest, by NIE POCIERAĆ tylko przykładać solidnie nasączony płatek i delikatnie zdejmować makijaż. Wszystko jest kwestią wprawy i wyczucia. Pamiętajcie, że skóra oczu jest wyjątkowo cienka i delikatna, a co za tym idzie bardziej skłonna do powstawania i pogłębiania się zmarszczek. To jak ją traktujemy, ma duży wpływ na jej stan.
Do demakijażu twarzy od dawna używam olejków lub produktów w postaci balsamu. Wtedy potrzebne są wyłącznie czyste dłonie i woda do zmycia.
Można też wykonać demakijaż za pomocą mleczka do demakijażu. Kosmetyk rozprowadzamy na skórze z makijażem, chwilę masujemy, spłukujemy i wykonujemy kolejny etap oczyszczania skóry czyli mycie za pomocą pianki/ żelu i wody.
Myślę, że wyczerpałam temat, ale jeśli pojawiły się jakieś pytania czy wątpliwości – zapraszam do dzielenia się nimi w komentarzach.
Nawet takie drobne zmiany mogą znacząco wpłynąć na stan Twojej cery, dlatego zachęcam do przeprowadzenia testów na własnej skórze. Za jakiś czas koniecznie dajcie znać jak odczucia!
1 Comment
Nie myślałam, że płatki kosmetyczne mogą tak szkodzić mojej cerze. Dziękuję za ten artykuł!