Kto się zmaga z nadmiernym przetłuszczaniem się skóry (lub mniej ładnie: łojotokiem) ten wie, jak bardzo jest to uciążliwe na co dzień. Skóra się nadmiernie świeci, makijaż spływa, bez makijażu również wygląda “nieświeżo”… Dziś chciałam Wam przedstawić moje nowe odkrycia kosmetyczne, które znacznie poprawiły codzienny komfort życia.
Sebum jest ważne i potrzebne, stanowi niezbędny składnik płaszcza lipidowego przez co: zapobiega utracie wody z naskórka, chroni przed szkodliwymi czynnikami środowiska, zmiękcza i wygładza skórę.
Jednak jak ze wszystkim – pożądana jest równowaga. Jeśli sebum jest za dużo, może to doprowadzić do zaburzenia funkcjonowania skóry: nadmiernego rozwoju mikroorganizmów (stanowi dobrą pożywkę do ich rozwoju), a następnie do zmian trądzikowych (bakterie wydzielają drażniące metabolity).
Jeśli Twoja skóra wydziela za dużo sebum:
– nie używaj mydła do mycia twarzy, wybieraj preparaty o neutralnym pH,
– nie używaj wysuszających kosmetyków np. toników na bazie alkoholu,
– włącz do pielęgnacji kosmetyki zawierające: niacynamid, cynk, kwas azelainowy, kwas salicylowy, kwas migdałowy, kwas glikolowy, bakuchiol, retinol (oczywiście nie wszystko na raz 😉),
– unikaj stosowania płatków kosmetycznych (tonik możesz użyć bezpośrednio przez wklepanie go w skórę),
– stosuj maski na bazie glinki dwa razy w tygodniu,
– nie myj twarzy zbyt często – 2 razy dziennie jest wystarczająco,
– wykonuj dokładne, dwuetapowe oczyszczanie wieczorem,
– pamiętaj, że Twoja skóra również wymaga nawilżenia.
Przejdźmy teraz do kosmetyków. Przez ostatnie tygodnie testowałam wybrane kosmetyki z oferty Bielenda Professional Supermelab Sebio Derm (w ramach współpracy reklamowej) . Miałam je na “wishliście” od dłuższego czasu, dlatego gdy dostałam propozycję współpracy, bez wahania wiedziałam, co chcę przetestować na własnej skórze.
Jak się sprawdziły? Całkiem szczerze – cudownie!
Już dawno nie miałam tak skutecznej pielęgnacji, ograniczającej wydzielanie sebum. Mimo panujących upałów, moja skóra była wyjątkowo skutecznie znormalizowana. Makijaż nie spływał. Komfort w dni bez makijażu był również stuprocentowy.
Cała seria Bielenda Professional Supremelab Sebio Derm składa się z 6 produktów, które możecie podejrzeć na stronie. Sebio Derm to aż 6 produktów dodstosowanych do potrzeb cer tłustych, mieszanych, z niedoskonałościami, ale co ważne – również dojrzałych, ponieważ zawarte w nich składniki działają anti-aging.
Dla kogo odpowiednia będzie seria kosmetyków Bielenda Professional Supremelab Sebio Derm?
Dla osób, które:
• Posiadają skórę tłustą lub mieszaną ale także skórę dojrzałą, także z pierwszymi zmarszczkami
• Borykają się z niedoskonałościami, wypryskami
• Odczuwają nadmierną produkcję sebum
• Mają rozszerzone pory, nierówną strukturę skóry, przebarwienia
• Oczekują skutecznego ale jednocześnie łagodnego działania eksfoliującego
Efekty jakich możemy się spodziewać:
➔ Regulacja wydzielania sebum
➔ Redukcja niedoskonałości
➔ Pomoc w walce ze zmarszczkami i oznakami starzenia
➔ Wygładzenie tekstury skóry oraz zmniejszenie widoczności porów
➔ Redukcja przebarwień
➔ Nawilżenie
➔ Restrukturyzacja skóry problematycznej i dojrzałej
Spośród 6 kosmetyków, które znajdziemy w serii zdecydowałam się na początek włączyć 3 poniższe do swojej codziennej pielęgnacji.
Bielenda Professional Supremelab Sebio Derm
Specjalistyczne serum sebo-regulujące
Składniki aktywne: 5% Niacynamid, 10% Kwasy PHA (Kwas laktobionowy, Glukonolakton), 0,5% Cynk PCA, Syn®-Coll
– lekka, żelowa, nieobciążająca konsystencja, która szybko się wchłania i nie pozostawia lepiej warstwy,
– doskonale reguluje wydzielanie sebum i pomaga w walce z niedoskonałościami,
– rozjaśnia i poprawia koloryt,
– ma właściwości przeciwzmarszczkowe,
– wspiera nawilżenie skóry, nie wysusza i nie podrażnia.
Bielenda Professional Supremelab Sebio Derm
Specjalistyczny krem normalizująco-nawilżający z Bakuchiolem
Składniki aktywne: 0,5% Bakuchiol, Niacynamid, Olej Tamanu, 6% Hydro+ Complex
– lekki krem, który szybko się wchłania i nie obciąża skóry (idealny na dzień jak i na noc). Po aplikacji mam wrażenie jakby skóra była ukojona, zabezpieczona, a jednocześnie przyjemnie sucha i czysta – osoby ze skórą tłustą, zrozumieją to przyjemne uczucie,
– zapewnia skuteczną regulację wydzielania sebum, a jednocześnie nawilża,
– ma wszechstronne działanie: pomaga w walce z niedoskonałościami oraz zmarszczkami, poprawia teksturę skóry.
Bielenda Professional Supremelab Sebio Derm
Nocny koncentrat eksfoliująco-korygujący z kwasami AHA, BHA i Kwasem Bursztynowym 10%
Składniki aktywne: Kwas Migdałowy 7%, Kwas Salicylowy 1%, Kwas Bursztynowy 2%, Arginina, Panthenol, Propanediol
– lekki żel, który zostawiamy przez 15 minut na skórze, a następnie aplikujemy krem,
– widocznie poprawia wygląd cery: oczyszcza, zmniejsza widoczność porów, przyspiesza gojenie niedoskonałości, zapobiega powstawaniu kolejnych, wyrównuje kolor cery – jego działanie jest naprawdę spektakularne już od 1 użycia,
– stosujemy go wyłącznie NA NOC, 2-5 razy w tygodniu (rano pamiętając o fotoochronie).
Podsumowując – mogę śmiało napisać, że są to jedne z najskuteczniejszych kosmetyków regulujących wydzielanie sebum jakie miałam okazję używać. Stosowane łącznie przepięknie wyregulowały wydzielanie sebum, sprawiły, że skóra na co dzień ma zdrowszy kolor, jest mniej zanieczyszczona i skłonna do zmian trądzikowych. Nie spodziewałam się tak skutecznego działania, jestem szczerze i bardzo pozytywnie zaskoczona!
Jak wiemy, co za dużo na raz, to niekoniecznie lepiej, dlatego z czasem przetestuję pozostałe kosmetyki z tej serii (najbardziej kusi mnie żel do mycia twarzy i tonik eksfoliujący) i z pewnością dam znać jak wypadły. Chociaż kto mnie obserwuje na Instagramie ten wie, że kosmetyków tej marki używałam już sporo i w tym momencie nie mogę sobie przypomnieć żadnego, który mi się nie sprawdził. Tak więc nawet, jeśli ta seria nie jest dla Ciebie, warto zapoznać się z bardzo szerokim asortymentem marki, są w nim kosmetyki odpowiadające na każde potrzeby skóry.
Uwielbiam tą serię kosmetyków. Wcześniej Bielenda nie kojarzyła mi się za dobrze, nie wiem w sumie czemu. Dobrze że przełamałam się i przetestowałam te kosmetyki bo zdecydowanie warto 🙂