Wiosną i latem uwielbiam spędzać czas na świeży powietrzu, a co za tym idzie – najczęściej wybieram sportowe rzeczy. Na co dzień może i nie chodzę w dresie, ale dresowa bluza czy wygodne sportowe buty to moje „must have”. Zwłaszcza kiedy mieszka się nad morzem – cieplejsze rzeczy się przydają. Tu ciągle wieje, co widać na załączonych zdjęciach 😉
Według prognoz, tegoroczna zima miała być bardzo sroga. Na razie nic na to nie zapowiada – i bardzo dobrze. Dzięki temu mam więcej możliwości tworzenia stylizacji i mogę nosić więcej rzeczy takich „całorocznych”. Do tego jestem strasznym zmarzlakiem, więc każda temperatura poniżej zera jest dla mnie wyjątkowo nieznośna.
W porze jesiennej sportowy styl zazwyczaj rezerwuję na dłuższe spacery z psem. Sportowe ubrania mają kilka zalet, których nie mają inne rzeczy. I o tym dziś chciałam wspomnieć. Czytaj dalej…