Według prognoz, tegoroczna zima miała być bardzo sroga. Na razie nic na to nie zapowiada – i bardzo dobrze. Dzięki temu mam więcej możliwości tworzenia stylizacji i mogę nosić więcej rzeczy takich „całorocznych”. Do tego jestem strasznym zmarzlakiem, więc każda temperatura poniżej zera jest dla mnie wyjątkowo nieznośna.
Cieszę się jednak, że udało się zrobić zdjęcia w otoczeniu pięknego, białego puchu, który jeszcze tego samego dnia zaczął topnieć 🙂
Tym razem postawiłam na zupełnie prostą stylizację: klasyczne jeansy, wełniany sweter (zupełnie niegryzący!) oraz kurtkę z wełnianym futerkiem. Inspiracją była stylizacja „do samochodu” – jak wiadomo w aucie szczególnie nie marzniemy, ale jak wyjdziemy ten kawałek żeby dojść do celu, jest zimno. W takie dni stawiam na naturalne materiały (wełna, bawełna), które świetnie izolują od zimna, ale i nie pozwalają na przegrzanie organizmu. Właśnie takie drastyczne zmiany temperatur najczęściej powodują osłabienie organizmu i podatność na infekcje. Dzięki ubraniom z naturalnych tkanin, mogę zrezygnować z ubierania się na cebulkę i nie muszę zdejmować z siebie kilku warstw. To bardzo przydatne, zwłaszcza jeśli załatwiamy kilka spraw i co chwilę trzeba się ubrać i ponownie rozebrać.
Sweter, Kurtka, Spodnie, Czapka, Torebka – Levi’s | Buty Ecco | Zegarek Casio Baby-G Time Trend
Wszystkie te rzeczy znajdziecie w sklepach Fashion House Gdańsk.
Bardzo mi się podoba kurtka 🙂
Świetna kurtka!
Kurtka jest kapitalna 🙂
świetnie wyglądasz! ;*
Dziękuję <3
ale mega kurtka! 🙂