Choć oficjalny koniec lata nastąpi dopiero we wrześniu, już czuć w powietrzu lekki chłód, zwłaszcza rano i wieczorem. W tym roku dzięki pięknej pogodzie mogłam wykorzystać maksymalnie fakt, że mieszkam nad morzem. O ile za kąpielami w bałtyku nie przepadam, to spacerów brzegiem morza nie odmawiam 🙂