Depilacja IPL to temat o którym czytałam wiele. Tych dobrych rzeczy jak i tych gorszych. Na szczęście mam okazję sama się przekonać i dlatego dziś nadszedł czas, aby opisać Wam pierwsze wrażenia po trzech pełnych zabiegach.
Na szczęście należę do osób które nie mają problemu z nadmiernym owłosieniem, ale jak wiadomo, każda z nas chce mieć piękną i gładką skórę. Samodzielna depilacja domowymi sposobami nie należy do najprzyjemniejszych rytuałów, niezależnie w jaki sposób ją wykonujemy. Zawsze zabiera czas, podrażnia skórę, powoduje, że włoski wrastają… Dlatego jeśli są opcje na pozbycie się włosów na stałe, to ja w to wchodzę!
Na pierwszy ogień postanowiłam zawalczyć o idealną linię bikini 😉 Jak wiadomo skóra w tej strefie jest delikatna, a depilacja tradycyjnymi metodami szczególnie nieprzyjemna. Kiedy usłyszałam, że do pełnego efektu końcowego trzeba 7 do 10 zabiegów, nie ukrywam, że trochę posmutniałam – w końcu lato przed nami, a zabiegi wykonuje się z częstotliwością co 3-4 tygodni. Moja pierwsza wizyta w DepilConcept w Gdańsku przebiegła wzorowo. Dostałam do wypełniania ankietę, w której uwzględniono wszelkie przeciwwskazania a do tego przeprowadzono ze mną wywiad. Po stwierdzeniu braku przeciwwskazań przeszłyśmy do dzieła. Muszę wspomnieć, że Panie w DepilConcept są przemiłe, profesjonalne i tak potrafią się klientką zająć że nie czuje ona skrępowania. Sam zabieg trwał jakieś 10 minut – pokrycie skóry żelem (obszaru depilowanego), dostosowanie mocy światła i „strzelanie” światłem miejsce przy miejscu. Wszystko jest zupełnie bezbolesne, miejscami czuć delikatne ukłucia, ale nie jest to nieprzyjemne. O czym trzeba pamiętać? Żeby włoski miały przynajmniej 2 mm bo inaczej ciężki im będzie wypaść. Nie należy ich też usuwać przez kolejne 10-14 dni, bo wtedy właśnie wypadają razem z cebulkami. Ten zakaz golenia to chyba największy minus, zwłaszcza dla osoby która maniakalnie o siebie dba 😉 Dostałam informację, że po pierwszym zabiegu powinno wypaść ok 20-30% włosków. Jak było u mnie? 30% wypadło na pewno, jak nie więcej! Kolejny zabieg pozbawił mnie podobnej ilości włosów, więc po 3 zabiegu mam ich naprawdę niewiele. Już w tym momencie jestem bardzo zadowolona bo tak naprawdę skończyła się podrażniona skóra, wrastające włoski i wszystko wygląda niemalże idealnie, poza nielicznymi które jeszcze nie wypadły. Kolejne zabiegi będą eliminowały właśnie te pozostałości aż do efektu idealnie gładkiej skóry. Oczywiście dam Wam znać jeszcze po wszystkich zabiegach jak szybko uzyskałam efekt końcowy, aczkolwiek to też jet zależne od włosków i innych cech osobniczych. Pamiętajcie też, że można usunąć niechciane owłosienie z każdego obszaru ciała – wiele kobiet ma problem z nadmiernym owłosieniem twarzy czy rąk, w tym wypadku IPL sprawdzi się, a na dodatek niedrogi. Jeśli chodzi o przeciwwskazania, przygotowanie i wszystkie bardziej szczegółowe informacje odnośnie zabiegu – wszystko znajdziecie na stronie DepilConcept. Na dziś to by było tyle, na pewno wrócę do Was z podsumowaniem za jakiś czas. W każdym razie jeśli się zastanawiasz – spróbuj, to niewiele kosztuje a daje nieporównywalny komfort.
Dodatkowo mam dla Was niespodziankę – już za 10 zł (zamiast 130 zł!) możecie skorzystać z pierwszego zabiegu fotodepilacji na obszar pachy lub bikini, a dodatkowo jeśli zdecydujecie się wykupić pakiet zabiegów dostaniecie zniżkę 100 zł. Nie zapomnijcie powołać się na mój blog – zniżka 100 zł obowiązuje jedynie w salonie DepilConcept w Gdańsku. Sądzę że to najlepszy sposób aby przekonać się czy ta metoda na Ciebie działa – już kilkanaście dni po pierwszym zabiegu zobaczysz efekty 🙂
Stawiam na laser – jestem w trakcie `depilacji` ;D po pierwszym razie już jestem zachwycona 😉 Robię to w Laser Deluxe w Gdansku
Chciałabym nogi sobie zrobić, bo to wrastanie mnie dobija i choć depilatorem to idzie szybko to jednak uciążliwe…
Serdecznie polecam, ja miałam taki problem w okolicy bikini – skóra delikatna, ciągle podrażniona itp, teraz zrobiła się idealna, nic nie wrasta a i włosków prawie nie ma. Ta inwestycja zdecydowanie się opłaca 🙂 Nogi zacznę robić jesienią, teraz skończę bikini!