Kiedy skóra woła: PIĆ! Kosmetyki intensywnie nawilżające Anna Pikura

Kiedy macie największy problem z nawilżeniem skóry? Domyślam się, że podobnie jak ja, latem. Częściej wystawiamy skórę na słońce, korzystamy z mórz i basenów, a w pracy nie oszczędza nas klimatyzacja. Tym razem postanowiłam nie dopuścić do takiego stanu krytycznego jak w zeszłym roku i od miesiąca używam zestawu kosmetyków, który nie tylko intensywnie nawilża, ale i odmładza.

Nie raz o tym wspominałam, że podstawą codziennej pielęgnacji jest przygotowanie skóry do dalszych zabiegów. Po umyciu twarzy, tonizuję ją mgiełką różaną (AP Mist Rosarium), która powoduje, że wszystko co nakładamy później lepiej się wchłania. O mgiełce pisałam w poprzedniej recenzji, dlatego jeśli jesteście jej ciekawe, zapraszam do poprzedniego wpisu KLIK!

Drugim i najważniejszym krokiem w skutecznym nawilżaniu jest aplikacja kwasu hialuronowego (Hyaluronist). U osób z bardzo suchą skórą przyniesie szczególne ukojenie i długotrwałe nawilżenie, a dodatkowo zadba o jędrność skóry. Kwas hialuronowy to naturalna substancja, która występuje w skórze, ale niestety z biegiem lat nam jej ubywa. Odpowiada ona za nawilżenie skóry, wygładzenie jej, oraz stymulowanie odnowy komórkowej. Dlatego najlepsze co możemy zrobić, to dostarczyć skórze tej substancji z zewnątrz. Hyaluronist to preparat o konsystencji bezbarwnej galaretki. Najlepiej się wchłania zaaplikowany na mgiełkę różaną bądź skórę zwilżoną tonikiem. Szybko się wchłania, jest bez zapachu. Na tak przygotowaną skórę można zaaplikować krem, jego działanie będzie wzmocnione.

Jako, że chciałam przygotować skórę do lata i solidnie ją nawilżyć, również wybrałam typowo nawilżający krem. Hydrology, o którym mowa ma bogaty skład i liczne substancje aktywne, które wpływają na nawilżenie. Co jest takiego rewelacyjnego w tym kremie? Że również nadaje się do cery mieszanej i tłustej, świetnie ją reguluje i koi. Zauważyłam też poprawę jej stanu w ostatnim czasie, dlatego ten duet spisuje się na medal. Zawsze się obawiam czy dany kosmetyk się sprawdzi, bo moja skóra jest naprawdę wymagająca. Na szczęście kosmetyki Anna Pikura bazują w większości na substancjach naturalnych, a moja skóra to widocznie docenia. Krem bardzo dobrze współgra z Hyaluronist, oba produkty szybko się wchłaniają i widocznie działają na skórę. Mniej się przetłuszcza i lepiej wygląda. Zmarszczki na czole, których się niestety już zdążyłam nabawić, są ostatnio ledwo widoczne 😉 Podsumowując: kosmetyk na medal, z przyjemnością używam i polecam.

Przy nawilżaniu twarzy nie możemy zapomnieć o najdelikatniejszej skórze wokół oczu. Wymaga ona zawsze odrębnej pielęgnacji i specjalnych kosmetyków, zwłaszcza jeśli chcemy aby miały działanie przeciwzmarszczkowe. W moim wieku (30 lat) niestety już trzeba działać, aby później nie było gorzej i opóźnić maksymalnie procesy starzenia. Dlatego namawiam i Was do stosowania dobrej pielęgnacji, która odpowiednio dobrana potrafi zdziałać cuda.

Serenology to luksusowy przeciwzmarszczkowy eliksir młodości, spłyca głębokie zmarszczki i likwiduje drobniejsze. Daje długotrwałe uczucie nawilżenia i ukojenia. Rewelacyjny kosmetyk, który działa jak zabieg odmładzający. Ma treściwą konsystencję, ale szybko się wchłania pozostawiając skórę ukojoną i nawilżoną. Jest bezzapachowy, podobnie jak większość kosmetyków tej marki co zmniejsza ryzyko alergii i podrażnień, zwłaszcza w tak wrażliwej okolicy twarzy.

Podsumowując – dbajmy o skórę jak najlepiej, aby w przyszłości mieć z nią jak najmniej problemów i maksymalnie opóźnić procesy starzenia. Kosmetyki Anna Pikura to produkty, którymi jestem absolutnie zachwycona. Są warte swojej ceny, dlatego zachęcam Was do przyjrzenia się ofercie i dobrania pielęgnacji idealnej do Waszych potrzeb. Dodatkowo zachęcam do zapisania się na newsletter, dla subskrybentek pojawiają się specjalne promocje, np. Serenology obecnie jest w promocji za 179 zł zamiast 300 zł, a zestaw 2 opakowania Hyaluronist + AP MIST Rosarium za 299 zł zamiast 388 zł 🙂