Sierpień jest zdecydowanie bardziej kapryśnym miesiącem niż lipiec, bo pogoda potrafi zmieniać się z minuty na minutę. Zajdzie słońce – przenika nas chłód, wyjdzie słońce – znów się grzejemy. W sierpniu te najlżejsze sukienki zazwyczaj zostawiam w szafie i wracam do bawełnianych modeli, które są równie przewiewne, ale też nieco cieplejsze niż na przykład wiskoza. Dziś chciałam Wam zaprezentować 2 bawełniane sukienki, idealne na tę porę miesiąca.
Obie sukienki, które są bohaterkami mojego wpisu znalazłam na wieszakach sklepu By Insomnia w Designer Outlet Gdańsk. Rzeczy z By Insomnia bardzo lubię, ale szczególnie często wracam do nich właśnie na wiosnę i na jesień. To idealne pory roku na wygodne, dresowe ubrania.
Pierwsza sukienka jest bardzo klasyczna. Góra mocno przypomina zwykły T-shirt, zaś dół jest rozkloszowany o kroju A. Krój idealny dla gruszek, ale nie tylko. Kobiety o prostej sylwetce będą w nim również dobrze wyglądały. Jedynie panie z dużym biustem nie powinny sięgać po ten model, bo sukienka mocno zaburzyłaby proporcje i spowodowała, że sylwetka będzie wyglądać ciężko.
Pudrowo różowy kolor jest również dość uniwersalny, bo będzie w nim dobrze wyglądało większość typów urody, choć teoretycznie przypisywany jest kobietom o letnim typie urody. Nie lubię takiego szufladkowania na pory roku, bo z doświadczenia wiem, że czynników jest wiele, a najważniejszym z nich jest to, jak się w danym kolorze i danej rzeczy czujemy.
Jako główny dodatek do sukienki dobrałam większą jeansową torebkę (Kazar, Designer Outlet Gdańsk), idealną na spacer i nieduże zakupy. No i buty – moja nowa miłość! Skórzane, nietypowe sneakersy z kokardą również znalezione w sklepie Kazar w DOG. Dzięki temu, że są skórzane, stopy czują się w nich komfortowo nawet na boso. No i chronią przed sierpniowym chłodem.
Jak wiecie bez zegarka z domu nie wychodzę. Tym razem jest to Fossil na granatowym pasku (Time Trend w DOG).
Do sukienki w chłodny dzień na pewno dobrałabym długi granatowy sweter… Ale jeszcze nie czas o tym myśleć! Cieszmy się słońcem i piękną pogodą 😉
Poniżej druga sukienka z By Insomnia, która skradła moje serce. Piękne kwiatowe printy oraz rękawki 3/4 dobrze radzą sobie ze zrównoważeniem gruszkowej figury. Ta jest obcisła i ma dość spory dekolt na plecach. Jestem zwolenniczką niezakładania biustonosza do tego typu sukienek bądź stosowanie rozwiązań, których nie będzie widać na plecach, chyba, że będzie to oryginalna koronkowa bielizna, coś jak TU. Wybór należy do Was!
Do takiej sukienki raczej nic na górę nie założymy, dlatego jest mniej uniwersalna niż pierwsza przeze mnie pokazana. Ale za to bardziej oryginalna. Jak widzicie dodatki – buty, torebka i zegarek pasują te same.
Który zestaw podoba Wam się bardziej? Dajcie znać w komentarzach! 🙂