To jest niesamowite, że mamy tak ogromny wybór kosmetyków, bo cały czas odkrywam coś nowego. Niedawno szukałam nowego tuszu do rzęs, zaczęłam przeglądać Douglasowe hity i trafiłam na mascarę Collistar. Zamówiłam. Nie będę trzymać Was w niepewności – sprawdziła się na medal!
Tusz do rzęs o którym mowa, to dokładnie Collistar Infinito w kolorze Extra Nero. Klasyczny, czarny nasycony kolor pięknie pokrywa rzęsy, dodając im objętości, wydłużając ale i rozdzielając. Już wiem, dlaczego jest to jeden z bestsellerowych produktów. Mascara ma dobrą trwałość, nie kruszy się w ciągu dnia ani nie rozmazuje. Ma elastyczną szczoteczkę z różnej długości włoskami, dzięki czemu bez problemu pomalujemy zarówno górne jak i dolne rzęsy z dużą precyzją. Zamknięta w pięknym, eleganckim złotym opakowaniu. Na pewno z przyjemnością kupię ją ponownie. Poniżej możecie zobaczyć efekt na rzęsach. Bez tuszu są naprawdę ledwo widoczne 😉
Idąc za ciosem, postanowiłam zamówić jeszcze pomadkę i tu trafiłam na promocyjny zestaw pomadka z bezbarwną konturówką. Zauroczona opakowaniem wybrałam szminkę z limitowanej edycji Collistar Vibrazioni di colore w odcieniu 38 legno di rosa. Jej kolor opisałabym jako ciepły róż, wpadający w morelę (na zdjęciach powyżej mam ją na ustach), szczerze mówiąc spodziewałam się nieco chłodniejszego odcienia. Mimo wszystko kolor jest ładny i całkiem dobrze współgra z moim ulubionym różem Nars, o którym pisałam ostatnio. Pomadka łączy w sobie cechy szminki i błyszczyka, dlatego idealnie nadaje się na co dzień. Jest w miarę lekka i nawilżająca. Przyjemnie się ją nosi, choć jedyne co mi lekko przeszkadza to chemiczny zapach. Trwałość OK – przeciętna. Jest to bardzo poprawny produkt, ale nie czuję się zachęcona do kupienia kolejnej pomadki z tej serii. Plus za piękne opakowanie 😉
Jeśli chodzi o bezbarwną konturówkę, przydatna sprawa, bo pasuje do wielu pomadek. Niestety nie widzę, żeby była dostępna jako odrębny produkt. Szkoda, ale myślę, że w przyszłości uda się znaleźć zamiennik innej marki. Do niektórych pomadek przydatne wsparcie.
Do zakupów dostałam też próbkę żelu pod oczy z kwasem hialuronowym. Plus za to, że próbka ma bardzo solidny rozmiar – aż 7,5 mililitra, co jest połową pojemności całego opakowania tego typu produktu. Żel przyjemnie nawilża i chłodzi, polubiłam go, choć i tak pod oczy na noc wolę używać kremów. Ten za to jest dobry na dzień, bo szybko się wchłania i nie zostawia tłustej/ klejącej warstwy.
Znacie kosmetyki tej marki? Jakie są Wasze hity?
Szkoda, że nie pokazałaś efektu na sobie 🙂 Czaję się na te mascarę i pewnie kiedyś trafi do mojej kosmetyczki.
Na dniach będzie na blogu, planuję też recenzję świetnego i taniego eyelinera więc będzie okazja do pokazania obu produktów 😉
Super 🙂
Powyżej dodałam 2 zdjęcia z makijażem. Moje rzęsy są naprawdę bardzo marne bez mascary 😉
Ładnie wygląda 🙂
Ja mam długie rzęsy ale są odporne na podkręcenie nawet zalotka nie daje mi satysfakcjonującego efektu, jedyną mascarą, która do tej pory ładnie mi je podkręciła był tusz z Ives Rocher Sexy Pulp Mascara.
Dzięki za info, sprawdzę go przy okazji 😉
Bardzo ciekawa jestem efektu tuszu na rzęsach, czekam więc na makijaż 🙂
Kilka dni ciepliwości poproszę 😉
Dodałam 2 zdjęcia z ekspresowym makijażem. Moje rzęsy są naprawdę bardzo marne bez mascary 😉
Ta morelowa pomadka jest cudna 🙂
Najlepsze jest to, że na stronie ten kolor wygląda raczej na brudny róż, więc była to spora niespodzianka że tak to nazwę 😉
czytałam wiele zachwytów na temat maskary 🙂
I wcale się nie dziwię 😉
Przepiękna ta pomadka <3
To prawda, kolor bardzo przyjemny, ale dość ciepły, dlatego nie u wszystkich się sprawdzi 😉
Miałam ten tusz do rzęs i robił jedno wielkie WOW 😀 Odcień pomadki cudowny 🙂
To prawda, tusz jest wyjątkowy. Z moich rzęs, których prawie nie ma potrafi wydobyć efekt wow 😉
Wierzę!
Tusz sprawdził się u mnie na 5+ kiedy używałam serum do wzmocnienia rzęs, wyrastające małe rzęski jedynie on chwytał 😉
Pozdrawiam
@mydlanabaka:disqus @Kara
Dodałam 2 zdjęcia z ekspresowym makijażem. Moje rzęsy są naprawdę bardzo marne bez mascary 😉