Co roku stajemy przed podobnym dylematem: w co się ubrać na wigilię i święta żeby wyglądać dobrze i czuć się swobodnie? Dziś nadchodzę z dwoma propozycjami – jedną z nich jest różowa sukienka, drugą stonowany kolorystycznie zestaw ze spodniami. Jestem ciekawa, która z nich bardziej przypadnie Wam do gustu!
Czytaj dalej…W internecie krąży taki żart: „Wstałam, otworzyłam szafę i od razu wiedziałam co na siebie włożyć” – nie powiedziała nigdy żadna kobieta. Do niedawna sama często tak miałam. Godziny spędzone przed szafą pękającą od nadmiaru ubrań, w różnych kolorach i w różnym stylu. Na szczęście udało mi się to okiełznać. Moja garderoba nadal nie należy do tych szczupłych, ale przynajmniej konsekwentnie uzupełniam ją o kolejne pasujące do siebie elementy. Dziś chciałam Wam zdradzić kilka swoich trików na jakiej podstawie wybieram ubrania!
Przez wiele lat byłam przeciwna łączeniu wzorów, ale jak to się mówi – tylko krowa nie zmienia poglądów (w sumie skąd to wiadomo?). Najwidoczniej nie umiałam tego robić. Do łączenia wzorów trzeba dojrzeć, ale też wiedzieć jak można to zrobić. Tym razem połączyłam sukienkę w groszki z płaszczem w kratkę. Zobaczcie co z tego wyszło.
Zbliża się koniec lipca, a lata jak nie było tak nie ma. Na szczęście moja garderoba jest przygotowana na każdą ewentualność pogodową i zaopatrzyłam się dodatkowo w 2 nowe pary espadryli, które okazały się moimi ulubionymi letnimi butami. Postanowiłam, że dzisiejszy wpis zadedykuję właśnie im.
Wiosną i latem uwielbiam spędzać czas na świeży powietrzu, a co za tym idzie – najczęściej wybieram sportowe rzeczy. Na co dzień może i nie chodzę w dresie, ale dresowa bluza czy wygodne sportowe buty to moje „must have”. Zwłaszcza kiedy mieszka się nad morzem – cieplejsze rzeczy się przydają. Tu ciągle wieje, co widać na załączonych zdjęciach 😉