Dobre cienie do powiek to podstawa: pozwalają wykonać ekspresowy makijaż, łatwo się blendują i nie osypują. Dziś chciałam się skupić na marce Too Faced. Mam w swoich zbiorach 2 paletki tej marki: Sweet Peach i Chocolate Bar. O ich jakości pisałam już wcześniej, dlatego dziś skupię się na najnowszym nabytku, czyli paletce Natural Love i zdradzę Wam jak wypadł w świetle tych poprzednich.
Tak ogromny i bogaty wybór kosmetyków i ich kolorów powinien zachęcić nas do małych eksperymentów. Przynajmniej od czasu do czasu, bo dzięki temu możemy odkryć nowe, ciekawe połączenia. Ja tym razem postawiłam na makijaż w odcieniach brzoskwini i burgunda. Taki makijaż oczu będzie dobrze kontrastował z każdą tęczówką. Trzeba jedynie uważać przy zmęczonych oczach i zaczerwienionych spojówkach, bo w tym wypadku cienie mogą optycznie wzmocnić efekt zaczerwienionych oczu.
Odkąd kupiłam paletkę Chocolate Bar, wszystkie inne cienie do powiek poszły w odstawkę. Są niesamowicie napigmentowane, dobrze rozprowadzają się na każdej bazie pod cienie, mają idealną konsystencję i nie osypują się. Chwilę po moim zakupie, wyszła kolejna nowość, paletka Sweet Peach. Od razu wiedziałam, że będzie świetnym uzupełnieniem tej pierwszej, chociaż mają ze sobą wiele wspólnego, z resztą zobaczcie same. Czytaj dalej…